wtorek, 12 kwietnia 2011

Ekologiczne pieluszkowanie


 Nowocześni rodzice coraz częściej wybierają pieluszki wielorazowe zamiast tradycyjnych jednorazówek. Kierują się nie tylko aspektem ekologicznym czy ekonomicznym ale przede wszystkim dbałością o zdrowie i dobro swojego dziecka. 
Wielu osobom pieluszki wielorazowe kojarzą się z tetrą, górą prania i prasowania. Nowoczesne pieluszki są kolorowe, mają piękne wzory, wykonane z najlepszych gatunkowo tkanin: z bawełny organicznej, konopi lub bambusa, zapinane są na napy, rzepy lub troczki.
Pieluszki wielorazowe są zdrowsze od popularnych „pampersów”, nie zawierają tworzyw sztucznych i substancji chemicznych, które mogą uczulać. W produkcji pieluch jednorazowych używane są absorbery zamieniające mocz w żel oraz środki konserwujące i zapachowe. Powoduje to, że są chłonne i w wyniku tego dzieci przewijane są bardzo rzadko, a ich skóra nie oddycha, powstają odparzenia i stany zapalne.
Używanie pieluszek materiałowych zapobiega niepłodności u chłopców, którą według naukowców, powoduje przegrzewanie jąderek.
Stosowanie pieluszek wielorazowych jest zdecydowanie tańsze. Koszt używania pieluch jednorazowych przez 2,5 roku wynosi szacunkowo 3500 zł. Komplet na przykład 20 pieluch wielorazowych typu AIO One Size to 1400 zł. Odpowiednio dbając o „wielorazówki” możemy z powodzeniem stosować je przy kolejnym dziecku lub po zakończeniu okresu pieluszkowania sprzedać.
Pieluszki wielorazowe nazywane są także pieluszkami ekologicznymi, stosowanie ich ma duży wpływ na ochronę środowiska.
Do produkcji papieru użytego w pieluchach zużywanych przez jedno dziecko trzeba poświęcić 4-5 drzew. Do produkcji plastiku zawartego w jednej pielusze jednorazowej zużywa się szklankę ropy. Czas rozkładu „pampersa” to szacunkowo 300- 500 lat.
Stosowanie pieluszek wielorazowych pomaga dziecku pojąć "przyczynę i skutek" procesów fizjologicznych, co skutkuje zazwyczaj szybszym zakończeniem okresu pieluszkowania. To praktyczny i przyjemny sposób na spędzenie dzieciństwa.

Kolorowe pieluszki wielorazowe.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz