środa, 13 kwietnia 2011

Jak radzić sobie z moczeniem nocnym u dziecka?


Moczenie nocne jest jednym z problemów, które wydają się może dla wielu dość błahe, ale dla dzieci tym dotkniętych i ich rodziców - jednak bardzo nieprzyjemne. Przeczytaj o doświadczeniach rodzica z pierwszej ręki.

Problem ten jest bardzo powszechny i że nasze dziecko nie jest w tym odosobnione. W wieku 4 lat moczy się w nocy co trzecie dziecko, w wieku 5-6 lat - co piąte, w wieku 7 lat - co dziesiąte. Częściej chłopcy niż dziewczynki. Oznacza to, że jakkolwiek warto się tym zająć to też nie ma co z tego robić takiej wielkiej tragedii.
O oficjalnym moczeniu mówi się dopiero od skończonego piątego roku życia, ale jeżeli dziecko dość wcześnie zaczęło kontrolować sikanie podczas dnia, a sytuacja w nocy jest cały czas kiepska - uważam, że lepiej wziąć się za to już trochę wcześniej. Opiszę tutaj różne sposoby radzenia sobie z taką przypadłością jak moczenie nocne. Wskażę te warte polecania, możliwe do spróbowania i te, które odradzam.
Polecam Ci bardzo:
* Ograniczenie picia na 2 godziny przed spaniem i na dodatek dużo picia podczas dnia. Pomaga to w ustaleniu rytmu picia i sikania
* Porządne wysikanie się na noc - jako ostatnia rzecz przed pójściem spać
* Odstawienie pieluszek typu Pampers i wkładanie ceraty pod prześcieradło Niech i dziecko i Ty wiecie i czujecie kiedy się zmoczy, a cerata zmniejszy straty jak się zdarzy wpadka.
* Kalendarzyk z zaznaczaniem naklejkami nocy bez sikania Jest to fajna nagroda dla dziecka i jasna informacja dla Was o skali problemu.
* Wizytę u lekarza specjalisty i porządne badania Jak podstawowe powody zawiodą a maluch kończy już pięć lat - warto pójść do specjalisty. Badania krwi i moczu, badanie układu moczowego, czy nie ma zakażenia lub innej choroby, USG jamy brzusznej, inne w razie potrzeby - pomogą ustalić powody.
bajki dla dzieci - specjalnie napisane tak by pomagać na troski dzieciństwa.
Można spróbować:
* alarm wybudzeniowy Urządzenie, które na noc zakłada się dziecku. Ostrym dźwiękiem budzi dziecko gdy tylko zrobi się mokro. Ma spowodować odruch obudzenia się jak dziecku bardzo chce się siku. Wydaje się, że może być skuteczne, ale działa dość brutalnie.
Nie polecam:
* Leki zagęszczające mocz (np. minirin) Minirin jest lekiem czysto objawowym. Jak się go podaje w wystarczającej dawce to w tych dniach, a właściwie nocach raczej pomoże. Ale jeżeli się go odstawi - sikanie wróci. No chyba, że będzie się go podawać tak długo aż układ moczowy dziecka dojrzeje. Lek jest drogi i nie jest wolny od działań ubocznych. Bazując na swoich doświadczeniach polecałbym go tylko starszym dzieciom i to tylko wtedy kiedy np. nocują poza domem i chcemy upewnić się, że noc będzie sucha. W innych przypadkach - według mnie nie warto.
* Wysadzanie dziecka w nocy Zaleta wysadzania jest taka, że więcej nocy jest suche. Moje doświadczenia są złe. Nie zmniejsza prawdziwego problemu. Zamiast przyzwyczajać do rytmu - dzień z sikaniem, noc sucha - utrwala zwyczaj sikania w nocy. Efekty, które dawało są pozorne i bardzo krótkotrwałe. W długim okresie czasu - zdecydowanie szkodziło.
NIECH TO CI NIE PRZYJDZIE DO GŁOWY
* Leki spłycające sen Dawno, dawno temu uważano, że powodem sikania w nocy może być zbyt głęboki sen u dzieci. Że po prostu chęć sikania ich nie budzi. W związku z tym dawano lekarstwa, które spłycały sen. Zupełnie się od tego odchodzi i jeżeli lekarz Wam o tym mówi to bardzo zły znak co do aktualności jego wiedzy. Problem nie leży w tym jak głęboko śpią dzieci.
* Wyśmiewanie, karanie, wyszydzanie, porównywanie z innymi dziećmi gdy zobaczycie posikane łóżko Dziecko i tak z tym się źle czuje. Nie dodawaj więcej problemów psychologicznych i kompleksów. Wiem, że nie jest to łatwe jak rano widać kolejny raz posikane łóżko. Niech Ci nie przyjdzie to do głowy!
Mam nadzieję, że to zestawieni pomoże Ci w zmaganiach z tą nieprzyjemną dolegliwością. Życzę Wam powodzenia!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz