Czas urlopów, wypoczynku a Ty masz w domu Maluszka. I też chciałabys pojechać, ale czy to się uda? Pewnie, że tak. Trzeba się tylko do tego odpowiednio przygotować. W artykule podam kilka ogólnych podpowiedzi..Na pewno warto zrobić sobie listę potrzebnych rzeczy.
Przede wszystkim sprawdź, jakie warunki czekają Was w miejcu wypoczynku- temperatura, dostęp do kuchni, pralni itp.
Pozwoli Ci to zaplanować ile zabrać ubranek, czy konieczne jest zabieranie dużej ilości słoiczków z zupkami ( o ile Maluszek już je gotowe pokarmy)
Wylicz też ile zabrać pieluszek.
Nie zapomnij o podstawowej apteczce- termometr, frida, sół fizjologiczna do noska, coś p-w gorączkowego, coś na ząbkowanie, p-w komarom, krem z filtrem na słońce 30- 50, itd.
Jeśli na miejscu nie ma mozliwości wypożyczenia- zabierz łóżeczko turystyczne,
Jest ciepło, więc przy doborze ubranek skoncetruj się na letniej odzieży,
warto więc zabrać:
* body z krótkim rękawkiem,
*rampersy, które sprawdzają się doskonale w upalne dni- nie ma już potrzeby zakładac dziecku spodenek, bo to przecież body z krótkimi nogawkami.
*body z falbanką czy sukienkę niemowlęcą - dla dziewczynki- koniecznie przewiewną,
*ogrodniczki na lato rozpinane w kroczku- przeciez małe ciałko trzeba chronic przed nadmiarem słońca.
*pajacyk do spania,
*śpioszki
*kaftanik,
*półspioszki
*czapeczki, chustki na głowę- do ochrony przed słońcem
Jeśli będzie chłodniej- przyda się dresik, czy spodenki bawełniane.
Warto tez pamiętać o egzemplarzu bluzeczki bawełnianej z długim rękawkiem.
Jeśli Wasza pociecha już potrafi siadać- polecam krzesełko turystyczne do karmienia-
w odróżnieniu od tych, które mamy w domach, to jest malutkie, po złożeniu spokojnie można schowac je do torebki, czy większej kieszeni( np. w kurtce). Mając takie „krzesłko" możemy swobodnie karmić maluszka- zakładamy je praktycznie na oparcie każdego krzesła, tworzymy „kieszeń" do której wkładamy Maluszka - całośc jest przymocowana do krzesła pasem- jest bezpiecznie i wygodnie.
Nie zawsze możemy zabrać wózek- wówczas warto pomysleć ochuście lub o miękkim nosidle, w którym można nosić dziecko, które ukonczyło 4 miesiące życia (trzyma samodzielnie główkę) - jest ono zbliżone do chusty, jednak nie wymaga wiązania, ma pasy, które wystarczy zapiąć i już można wyruszać,
Nie można zapomniec też o zabawkach- dziecko nie może się nudzić, nawet w czasie podróży.
Jeśli to możliwe- róbcie przerwy podczas podróży, by przewinąc dziecko, by zmienic pozycję ciała.
Jeśli przygotujemy się do wyjazdu z kartką w ręku- niespodzianki nie powinny nas spotkać.
Miłego wypoczynku!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz